Bonusy bukmacherskie to jedna z podstawowych form promocji, którą stosują bukmacherzy. Promocje bukmacherskie, co oczywiste, mają zachęcić potencjalnych klientów do skorzystania z oferty. Obstawiający muszą zdawać sobie jednak sprawę z tego, że promocja przede wszystkim ma przynieść zyski firmie, która oferuje bonusy bukmacherskie. Promocje u bukmacherów to temat bardzo kontrowersyjny, bo wcale nierzadko zdarza się tak, że korzystając z takiej oferty gracz nie zyskuje nic, a wręcz traci. Bonusy bukmacherskie nie dają twardego zysku, a jedynie małą szansę na to, że rzeczywiście promocje bukmacherskie przyniosą graczowi korzyść. Dlaczego tak jest? Najkrócej mówiąc: żeby przekuć bonus bukmacherski na realny zysk, trzeba spełnić wiele wymogów, które często są bardzo trudne do zrealizowania. Szczególnie, jeśli korzysta z nich mało doświadczony typer. Gracze, którzy zjedli zęby na bukmacherce wiedzą też to, że nie zawsze wysokość bonusu decyduje o jego atrakcyjności, a właśnie łatwość jego późniejszego wypłacenia. Czy to oznacza jednak, że powinniśmy na hasło: „promocje u bukmacherów” wzruszyć ramionami i w ogóle nie zwracać na nie uwagi? Nie, absolutnie. Bonusy bukmacherskie mogą sprawić, że zyskamy trochę kapitału na start. Po prostu trzeba to robić z „głową” znając sztuczki, którymi promocje bukmacherskie są usłane.
Tak naprawdę promocje bukmacherskie można podzielić na dwie grupy. Promocje dla nowych klientów oraz promocje dla starych graczy. Niestety, bonusy bukmacherskie dla tych, którzy są lojalni wobec bukmachera są mniej atrakcyjne, ale o tym nieco później. Bonusy dla nowych graczy, czyli promocje na start czy bonusy powitalne, są w ofercie każdej szanującej się firmy, która przyjmuje zakłady bukmacherskie. Promocje są bardzo różne i ich zestawienie bardzo ściśle uzależnione jest od polityki marketingowej bukmachera.
Najpopularniejszą formą promocji są bonusy od depozytu. Spotkał się z nią każdy doświadczony gracz, który obstawia zakłady bukmacherskie. Promocje od depozytu, tak jak wskazuje ich nazwa, są uzależnione od dokonanej przez gracza wpłaty. Najczęściej stosuje się je w ramach bonusów powitalnych. Podstawowa zasada jest jedna. Ile gracz wpłaci pierwszy raz na konto bukmachera, tyle dodatkowo otrzyma w ramach bonusu. Oczywiście każdy bukmacher stosuje widełki. Jeśli chodzi o minimalną pierwszą wpłatę, to z reguły nie musi ona być wysoka. Najczęściej już przelanie 20 zł sprawia, że gracze mogą odebrać bonus o tej samej równowartości. Maksymalny przelew? Tu jest bardzo różnie. Raczej nie spotyka się bukmacherów, którzy podwajaliby mniej niż 500 zł. Często kwoty są wyższe i sięgają nawet 1500 zł. Co do zasady, w ramach bonusu powitalnego bukmacherzy przekazują równowartość pierwszej wpłaty. Są jednak i takie promocje bukmacherskie, dzięki którym można też zyskać bonus za kolejne wpłaty. W ramach bonusu od depozytu bukmacherzy przekazują graczom zwykle równowartość wpłaty, ale zdarza się też, że na bonusowym saldzie ląduje 150 % depozytu, a czasem nawet jeszcze więcej.
W tym miejscu należy wspomnieć o tym na czym opierają się niemal wszystkie bukmacherskie promocje. Zakłady bukmacherskie, które są zawierane za pieniądze, które gracz otrzymuje w ramach bonusu, muszą spełniać dość szczegółowe warunki. Niestety gracze nie mogą otrzymanymi środkami gospodarować w pełni według własnego uznania. Aby wypłacić pieniądze, które typer otrzymał w ramach bonusu należy wcześniej je obrócić. Obrót to słowo klucz niemal każdego bonusu bukmacherskiego i to właśnie od niego głównie zależy atrakcyjność bonusu. Obrót polega na tym, że gracz musi zawrzeć zakłady bukmacherskie za wielokrotność bonusu (a najczęściej też i wpłaty, która jest związana z bonusem) po określonym kursie minimalnym całego kuponu jak i poszczególnych wydarzeń. Najczęściej musi być to kupon akumulowany z co najmniej trzema zdarzeniami, a kurs łączny wynosi musi wynieść ok. 2,20. Z reguły takich obrotów musi być co najmniej cztery, ale wcale nierzadko trzeba tego dokonać nawet sześć czy osiem razy. Jeśli gracze w pełni wykorzystują zasady promocji może to oznaczać, że muszą zagrać kupony nawet za kilka tysięcy złotych – i to na mało korzystnych warunkach. Zawieranie zakładów bukmacherskich na takich zasadach, które do tego jeszcze okazałyby się zwycięskie, to naprawdę trudna sztuka. Trzeba też pamiętać o tym, że zazwyczaj co najmniej kilka kuponów musi zostać pozytywnie rozliczonych, aby cokolwiek zostało do wypłaty z bonusu powitalnego. Na dokonanie obrotu jest też określony czas. Najczęściej są to 30 dni.
W ramach bonusu powitalnego można spotkać też promocje bukmacherskie bez depozytu. W ich ramach klienci bukmachera nie muszą dokonywać żadnej wpłaty, aby cieszyć się ze środków na swoim koncie. Promocje bukmacherskie bez depozytu bardzo często są niejako podziękowaniem bukmachera za dokonaną rejestracją. Przelewają oni z reguły nie więcej niż 20 zł na saldo bonusowe, które gracze mogą przeznaczyć na zawieranie kuponów. Tu też są warunki stawiane przez bukmachera i są one zbliżone do obrotu przy bonusach zależnych od depozytu. Choć trzeba przyznać, że są one z reguły nieco korzystniejsze.
Promocje bukmacherskie bez depozytu często nazywane są „darmowymi zakładami” - szczególnie wtedy, jeśli bukmacher nakazuje zagranie od razu za całość przekazanych przez niego pieniędzy. Warto zaznaczyć, że ten rodzaj bonusu występuje nie tylko przy ofercie powitalnej. Zdarza się, że bukmacherzy proponują bonus bez depozytu przy okazji dużych imprez sportowych, zachęcając tym samym do złożenia kuponów.
Zakład bez ryzyka również najczęściej dotyczy oferty powitalnej. Z reguły jest to pierwszy zakład typera po złożeniu pierwszego depozytu na rachunek bukmachera. Jeśli taki zakład okaże się przegrany to bukmacher dokonuje zwrotu pieniędzy („cashback”) na konto bukmacherskie gracza. Takie oferty również występują także przy innych okazjach, ale są one rzadkością.
Trzeba też pamiętać o kodach promocyjnych, które podwyższają warunki promocji. Dzięki nim gracze mogą zyskać wyższe kwoty, zarówno jeśli chodzi o bonusy od depozytu jak i i możliwość zagrania darmowego zakładu za wyższą stawkę. Kody promocyjne umieszczają sami bukmacherzy np. na swoich kanałach w mediach społecznościowych, portalach z promocjami czy na ulotkach. Można je zdobyć także za pośrednictwem portali, które zajmują się bukmacherką.
Nie ma się co oszukiwać. Promocje dla stałych klientów nie wyglądają już tak okazale, choć na rynku jest sporo takich czasowych ofert. Ilu bukmacherów, tyle pomysłów, żeby zachęcić graczy do postawienia pieniędzy.
Jedną z najbardziej lubianych przez graczy form promocji jest gra bez podatku. To na pewno kusi, bo przecież każdy postawiony kupon za pośrednictwem legalnych bukmacherów obwarowany jest 12 procentowym podatkiem obrotowym, który bukmacherzy pobierają od stawki złożonych zakładów. Gra bez podatku polega na tym, że bukmacherzy doliczają do ewentualnej wygranej właśnie 12 proc. (czasami nieco więcej). Jednak i w tym wypadku kupon musi wyglądać tak jak życzy sobie tego bukmacher. Czasami gracze muszą zagrać za określoną minimalną stawkę (bywa, że i za 50 zł). Normą jest określenie minimalnych kursów pojedynczych spotkań jak i łączny kurs kuponu.
Innym sposobem, żeby zwiększyć swoje wygrane jest skorzystanie z podwyższonych kursów na określone spotkania. Bukmacherzy różnie nazywają taką ofertę. Czasami jest to „superoferta”, czasami jest to „oferta specjalna” czy „kursy dnia”. Zasada jest prosta. Bukmacherzy zmniejszają swoją marże i decydują się na to, że kilka czy kilkanaście kursów dziennie będą nieco wyższe niż u konkurencji. Bardzo często bywa jednak też i tak, że takich kursów nie można ze sobą łączyć. Bukmacherzy często też promują konkretne pozycje ze swojej oferty. Mogą to być np. rozgrywki danej ligi piłkarskiej czy turniej siatkarski. Promocje można znaleźć także na kupony zawierane „na żywo” czy sporty wirtualne.
Promocja na kupony akumulowane to również bardzo częsty sposób bukmacherów na zachęcenie graczy do postawienia określonych zakładów. Niestety, jest to chyba najmniej uczciwa wobec graczy forma promocji. Bukmacherzy często dodają do ewentualnych wygranych od kilku do nawet 25 procent, za każdy dołożony mecz do kuponu. Sformułowanie „ewentualne wygrane” jest tutaj jak najbardziej na miejscu. Co z tego, że bukmacher wirtualnie dopisze nawet 20 proc. wygranej do zakładu składającego się z dziesięciu meczów, jeśli szanse na wygraną takiego zakładu są znikome. Bukmacherzy najwięcej zarabiają właśnie na zakładach akumulowanych. Im więcej meczów, tym zdecydowanie bardziej jest prawdopodobne to, że jakiś „papierowy faworyt” przegra i „położy” kupon graczom, a cała kasa wpłynie na konto bukmachera.
Programy lojalnościowe były jedną z nielicznych form promocji dostępnych dla graczy, którzy zawierają zakłady bukmacherskie w punktach naziemnych. Gracze dostawali specjalną kartę i za zawierane zakłady mogli odbierać nagrody lub zniżki. Teraz też programy lojalnościowe są proponowane gościom lokali bukmacherskich, ale bardzo często też i tym, którzy grają online. Nagrody są bardzo różne. Darmowe zakłady, gadżety, zniżki na bilety. Minusem programów lojalnościowych bywa najczęściej to, że trzeba zagrać zakłady bukmacherskie za naprawdę spore kwoty, żeby odebrać wartościową nagrodę.