Kursy to słowo klucz w każdej ofercie bukmacherskiej. Kursy, które są określane przez bukmacherów, a jest to nic innego niż określone prawdopodobieństwo zajścia zdarzenia. Analitycy bukmacherscy stosują wiele modeli matematycznych, żeby informacje zebrane w trakcie analizy zamienić w czytelny dla gracza kurs. Co prawda kurs zależy ściśle od tych wyliczeń (a im niższy tym większe prawdopodobieństwo zajścia wydarzenia), ale bukmacherzy mają pewien margines do manipulacji. Dla przykładu. Gdy rzucamy monetą, to kurs na orła jak i reszkę powinien wynosić 2,00, ale bukmacherzy obniżyliby go do poziomu ok. 1,85. Te kilkanaście procent jest marżą bukmacherską i to jest jeden ze sposobów bukmacherów na zarobek, bo pobierając marżę notują jakiś przychód nawet wtedy, gdy muszą wypłacić graczowi wygraną.

wyzsze kursy

Obniżanie marży to też sposób na przyciągnięcie graczy do oferty danego bukmachera. Na liście kursowej publikowanej przez bukmacherów widzimy często sekcję „superoferta”, „oferta specjalna”, „kursy dnia”. Gdy klikniemy w taką sekcję, to gracze odsyłani są do oferty bukmachera, na której widzimy zwiększone kursy na niektóre wydarzenia. Oczywiście nie dzieje się tak dlatego, że nagle bukmacherzy stwierdzili, że drużyna X ma mniejsze szanse na wygraną i dlatego podwyższa kurs na jej zwycięstwo. Takie prawdopodobieństwo zwykle się nie zmienia. Po prostu bukmacherzy zrezygnowali z części marży. Gdzie ich zysk w takim razie, bo przecież nie robią tego „za darmo”? Z reguły mecze, którym „podnosi” się kursy to spotkania „hitowe”. Pojedynki drużyn, które są popularne, mają sporo kibiców, a dodatkowo informacja o „podwyższonym” kursie doskonale działa na podświadomość graczy. Mecz drużyn, o których teoretycznie wie się sporo, ciekawy kurs, to gwarancja tego, że jeszcze więcej graczy złoży zakład bukmacherski. Nieco niższa marża, sporo wyższe zainteresowanie i rachunek bukmachera wyjdzie co najmniej na zero.


Ważnym elementem niemal wszystkich „superofert” jest to, że najczęściej nie można ich łączyć z innymi meczami, które znajdują się w takiej ofercie. Z reguły typerzy mogą postawić tylko jeden mecz z „oferty dnia” na swoim kuponie. Wbrew pozorom jest to plus, bo gracze nie są kuszeni zawieraniem zakładów akumulowanych, których szanse powodzenia są dużo mniejsze niż zakładów pojedynczych. Choć oczywiście do zakładu z podwyższonym kursem można też dobrać inne spotkania ze „zwykłej” oferty bukmachera.